Gerd, dużo czasu upłynęło, gdy z powodu Twojej choroby i wyjazdu z Polski, przestaliśmy widywać się na rodzinnych spotkaniach. Nie piłeś kawy z moich filiżanek ani też nie zajadałeś przekąsek z mojej zastawy, na którą często zwracałeś uwagę. Nie przychodziłam - jako kuzyna - 02 maja świętować Twoje kolejne urodziny.
Odeszłeś po cichu, i mam przekonanie, że Tam, po drugiej, spotka Ciebie samo dobro i Tam, będziesz realizował swoją wielką pasję motoryzacyjną.
Szerokiej drogi !!!
Wyrazy współczucia dla najbliższych.
Odpoczywaj w pokoju.
Maryla